Strony

piątek, 25 kwietnia 2014

Pielęgnacja twarzy - toniki

Osobiście z wyborem dobrego toniku do twarzy miałam nie lada problem. Przez problematyczną strefę T myślałam, że mam skórę tłustą/mieszaną, wiec wybierałam kosmetyki właśnie do takiej cery. To był błąd. Nie dość, że strasznie wysuszyły mi skórę na policzkach, to dodatkowo zaburzyły produkcje sebum we wspomnianej wcześniej strefie T.

1. UNDER TWENTY Tonik oczyszczająco-kojący
Był to tonik, którego używałam jako nastolatka, nie wiedząc do końca jaki jest typ mojej cery. Tak jak pisałam wcześniej był on całkowicie niedobrany do mojej skóry, co powodowało zaburzenie dosłownie wszystkiego na mojej twarzy :P.  Wybrałam go wtedy, bo myślałam, że przecież mam takie wielkie problemy z trądzikiem... (wielkim problemem dla mnie wtedy były pojedyncze wypryski raz po raz). A producent obiecywał wiele, jak to zawsze bywa ;).

źródło: https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-BtRaHwHTK4gBluC4-u0oB2a-uPXCnPFKMH33RsLH643_3LBrZncyLnrtH2GU9Mbno7Ie8A2vLv4Ap37_1nnulP9_rjwbNQZcv_OM9HWoVQQOKXtk4VsVURzGLBUEtCq7_pqSw4GPjQ/s1600/838.jpg


2. NIVEA Piękno i Ukojenie Tonik łagodzący
Jest to dobry tonik, aczkolwiek wg mnie nie jest on do cery wrażliwej, do suchej jeszcze jakoś się obroni. Ja mam przeświadczenie, iż tonik powinien zmyć pozostałe nieczystości na naszej twarzy i ją odświeżyć i ten to robi, ale po przetarciu twarzy czuć nieprzyjemne ściągnięcie, co wg mnie nie powinno występować przy kosmetyku przewidzianym do cery wrażliwej. Jego plusem jest wydajność i dość ładny zapach. Mowa o tym różowym na zdjęciu, pozostałych nie testowałam. Oceniam go na solidne 3.5/5

źródło: http://www.krumik.pl/938-939-thickbox/nivea-tonik-do-twarzy-3-rodzaje.jpg


3. L'OREAL Pure Zone, tonik oczyszczająco-kojący
Jak lubię kosmetyki tej firmy to ten tonik był straszny. Jak dla mnie za dużo alkoholu. Podrażniał skórę i powodował jeszcze większe problemy w postaci wyprysków, a zapach alkoholu przy zmywaniu twarzy był po prostu nie do zniesienia. Tym tonikiem L'Oreal mnie bardzo zawiódł. Moja ocena to -3/5.

źródło: http://m2.agitomedia.pl/image/700x700/29099589d1d2d09f5857c91af31432c5/kosmetyki/loreal-pure-zone-tonik-oczyszczajaco-kojacy-200-ml.1762996.2.jpg

2 komentarze:

  1. Niestety, mój komentarz nie będzie pozytywny.
    Ostatnimi czasy zauważyłam wprost niekontrolowany wysyp blogów o tematyce kosmetycznej. Niestety, większość z nich nie reprezentuje żadnej użytecznej wiedzy w tej tematyce. Twój blog należy do tej właśnie grupy. Jest całkowicie bezużyteczny dla osoby, która faktycznie szuka pomocy, w znalezieniu kosmetyków odpowiednich dla siebie.
    Muszę przyznać z przykrością, że poziom merytoryczny tego bloga jest wręcz żenujący, a osoba, która go prowadzi, nie posiada nawet znikomej wiedzy.
    Nie do końca rozumiem, dlaczego zaczęłaś prowadzić tą stronę. Chciałaś pomagać innym?
    Twoje opisy produktów są bardzo nieprofesjonalne! Nie zawierasz w nich żadnych najważniejszych informacji (np. nie analizujesz składów)! Nikt nie potrzebuje czytać czegoś, czego sam może się dowiedzieć. Od bloga tematycznego oczekuje się czegoś więcej. Człowiek oczekuje otrzymać wiedzę, której sam nie posiada.
    Pozwól, ze przyrównam: wyobraź sobie, że bloga o tematyce medycznej prowadzi osoba, która dane choroby przebyła, a nie lekarz – każdy mógłby go pisać, pytanie jest jednak inne - kto chciałby go czytać? Wniosek jest prosty – każdy powinien się zajmować tym, na czym się zna.
    Pozdrawiam,
    Tamara, mgr chemii kosmetycznej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wszelkie uwagi z Pani strony, Pani magister. Dzięki nim będę mogła udoskonalić mojego bloga. Przecież dopiero zaczynam. Szkoda tylko, że zniżyła się Pani do tak niskiego poziomu aby mnie obrażać – myślę, iż aby napisać negatywny, a zarazem konstruktywny komentarz nie trzeba wcale pisać komentarzy dotyczących stanu mojej wiedzy bądź też poziomu merytorycznego mojego bloga. Proszę Pani, nie piszę książki do kosmetologii. Oceniam produkty i to jak zachowują się na mojej skórze, a także to, czy warto wydać na nie swoje ciężko zarobione pieniądze. Nie sądzę, by takie informacje były informacjami zbędnymi i osobiście, czytam także takie blogi, bo nie lubię wydawać pieniędzy w błoto, jeśli Pani lubi, to jest to Pani sprawa. Nie zgadzam się także z przytoczonym przez Panią przykładem. Ja osobiście wolałabym przeczytać bloga osoby, która przeszła jakąś chorobę, bo tylko i wyłączne ona wie, co wtedy czuła, tak samo jak tylko i wyłącznie ona wie co działo się z jej ciałem po przyjęciu leków. Dlaczego tyle jest błędnych doborów kuracji lekarstwami, które okazują się błędne? Dlatego, że każdy jest tylko człowiekiem, a nie alfą i omegą. Proponuję także, aby Pani zaczęła pisać pamiętnik internetowy, wtedy może wyniesie Pani tę dziedzinę w blogowaniu na wyższe sfery. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń