Ostatnio jest wielki bum na kosmetyki, które dają matowe wykończenie. Głównie matowe lakiery albo szminki. Oczywiście nie mogłam być gorsza i pognałam do drogerii po matową szminkę, choć właściwie nie wiem czy nazywać ten kosmetyk szminką, bo pierwotną konsystencję ma jak błyszczyk, aplikator z resztą też.
Z racji tego, że uwielbiam nosić pomadki w ostrych kolorach, ten nie mógł być inny. Wybór padł na kolor nr 03 Hot Pepper, który jest bardzo żywą i ostrą czerwienią. Niewątpliwie jest to odcień dla osób, które dobrze się czują gdy mają tak mocno podkreślone usta i co najważniejsze musi ten odcień nam pasować. Czerwień jest takim kolorem, który musi być dobrany do każdego indywidualnie, na prawdę bardzo dużą rolę grają pojedyncze odcienie.
Tak jak napisałam już wcześniej, konsystencja tej szminki przypomina nam błyszczyk - jest bardziej lejąca niż stała. Po nałożeniu jeszcze przez chwilę możemy widzieć błysk, który jest spowodowany wilgocią pomadki, następnie po paru sekundach na naszych ustach pozostaje głęboki mat.
To co mi się podoba to na pewno efekt jaki daje ten błyszczyk/ ta szminka. Jest to mat dokładnie taki jak sobie wyobrażałam, czyli nie jest to pół-mat, ani oszukany-mat, po prostu mat :). Kolejną zaletą jest mocny kolor (już przy poprzedniej szmince Bourjois pisałam, że uwielbiam takie kolory, ale jest to kwestia osobista). Plus za konsystencję, dzięki niej szminka łatwo się rozprowadza i można ładnie pokryć nią całe usta.
MINUSY... oj, oj bardzo wielkie minusy. Jak na tę cenę (bardzo wysoką cenę) szminka trzyma się o wiele ZA KRÓTKO. Nie wytrzymuje normalnego dnia z jedzeniem, piciem i gadaniem. Tak jak poprzednia szminka z Bourjois - nie ściera się ona równomiernie, lecz zostawia kontur ust w mocniejszym odcieniu, co wygląda jakbym miała na ustach tylko konturówkę. Także bez szminki w torebce się nie ruszamy, bo trzeba ją poprawiać co jakieś 2-3 h. Bardzo mnie to zawiodło, ponieważ myślałam (kupując obie te szminki), że będą to jedne z lepszych łowów. Niestety.
Skład:
- DIMETHICONE - emolient, ułatwia rozprowadzanie, daje uczucie wygładzenia;
- DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER stabilizator emulsji;
- BUTYL ACRYLATE/HYDROXYPROPYL DIMETHICONE ACRYLATE COPOLYMER - składnik umożliwiający łączenie się składników w kosmetykach;
- TRIMETHYLSILOXYSILICATE - emolient filmotwórczy, substancja zapobiegająca spienianiu;
- SILICA - substancja matująca,
- PARFUM (FRAGRANCE) - substancje zapachowe;
- LIMONENE - składnik kompozycji zapachowych;
+/- (MAY CONTAIN) :
- CI 45410 (RED 28 LAKE) - pigment;
- CI 15850 (RED 7 LAKE) - pigment;
- MICA,
- CI 73360 (RED 30 LAKE) - pigment;
- CI 19140 (YELLOW 5 LAKE) - pigment;
- CI 12085 (RED 36) - pigment;
- CI 15850 (RED 6) - pigment;
- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE) - pigment;
- CI 15985 (YELLOW 6 LAKE) - pigment;
- CI 17200 (RED 33 LAKE) - pigment;
- CI 42090 (BLUE 1 LAKE) - pigment;
- CI 45380 (RED 22 LAKE) - pigment;
- CI 77491, CI 77492 - pigment;
- CI 77499 (IRON OXIDES) - pigment;
- CI 75470 (CARMINE) - pigment;
- CI 77163 (BISMUTH OXYCHLORIDE) - pigment;
- CI 77742 (MANGANESE VIOLET) - pigment;
szkoda,że nie dodałaś zdjęcia ust nią pomalowanych :(
OdpowiedzUsuńZdjęcie na ustach właśnie chce dodać, ale niestety nie mam teraz dostępu do pomadki, bo najzwyczajniej w świecie zapomniałam jej w innym miejscu :)
Usuńbrakuje mi zdjęcia na ustach :) obserwuję i zapraszam do siebie na dłużej ! http://maniacbeauty.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńUwielbiam te pomadki. Są fantastyczne, trwałe i delikatne dla ust :-)
OdpowiedzUsuńJa fatalnie wyglądam w ciemnych szminkach
OdpowiedzUsuńSzkoda że utrzymuje się tak krótko na ustach ;/