sobota, 26 kwietnia 2014

Róże Bourjois

Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie róże z Bourjois były zawsze produktem "must have"... Co najśmieszniejsze, nigdy wcześniej ich nie miałam :D. Prawdę mówiąc, to zawsze chciałam je kupić, ale jakoś nie mogłam się zebrać.

W końcu nadeszły Rossmannowskie promocje - teraz to już żal nie kupić.

Są to róże wypiekane w wysokich temperaturach w przystosowanych do tego piecach. Gama kolorów jest tak szeroka, że mogę być pewna - każda z Was, która używa różu do policzków na pewno znajdzie "swój" odcień. Ja wybrałam odcień nr 33 Lilas D'Or. Jest to kolor typowo różany ze złocistymi drobinkami, które delikatnie rozświetlają twarz. Kolor pięknie wtapia się w skórę, no po prostu cudo :).
To co można zauważyć (a raczej wyczuć) zaraz po otworzeniu to piękny zapach. Nie spodziewałam się, że będzie, aż tak przyjemny. Nie czuć go oczywiście z dalekiej odległości, natomiast z bliska coś pięknego :). Jest bardzo wydajny, praktycznie go nie ubywa. Opakowanie zamykane jest jak zwykła klapka, ale posiada magnes co uniemożliwia niechciane otworzenie w torebce czy kosmetyczce. Dużym  plusem jest też pędzelek, który jest malutki i zgrabny, ale nie utrudnia aplikacji różu :), a także lustereczko, które znajduje się w wieczku opakowania. Róż nakładać można na mokro jak i na sucho. Na mokro da nam dużo bardziej wyrazisty efekt.
Bardzo ważną dla nas informacją zawartą na opakowaniu jest ta, że nie zawierają one parabenów! Czyli składników konserwujących kosmetyki.

Prawdę mówiąc, opłaca się go kupić nawet w regularnej cenie (chociaż jest dość wysoka, bo ok. 50 zł) - róż będzie starczył na bardzo bardzo długo.

źródło: http://www.wispol.eu/foto_shop/14/27146_bourjois-roz-do-policzkow-41_1.jpg

źródło: http://img.szafa.pl/ubrania/0/008333554/1323011075/roz-bourjois-16-rose.jpg

2 komentarze:

  1. Miałam kiedyś przyjemność uzywać tego słynnego różu, kiedyś pewnie znowu zagości do mojej kosmetyczki, na razie idzie lato i rezygnuję z wszelkich pudrów i kosmetyków sypkich na twarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już od dłuższego czasu przymierzałam się do jego zakupu. Ostatecznie w moim koszyku wylądowały 3 odcienie. Wszystkie są cudowne :-)

    OdpowiedzUsuń